"Są chwile, kiedy brakuje słów, by wyrazić ból, jaki nosimy w sercach."
Z głębokim żalem zawiadamiamy o śmierci naszej drogiej koleżanki Agnieszki, przyjaciółki i wspaniałej nauczycielki, która odeszła od nas mając zaledwie 48 lat.
Pomimo ogromnej woli życia i walki z chorobą, nie zdołała jej pokonać. Była wspaniałym pedagogiem, wychowawcą, oddaną młodzieży, pracy w szkole, cudownym człowiekiem.
Agnieszka zawsze mówiła o uczniach „moje dzieci”, a przez wszystkie lata pracy miała ich naprawdę sporo. Była prawdziwą matką dla wielu pokoleń młodzieży, którą wychowywała z ogromnym zaangażowaniem i miłością. Dzięki jej wsparciu i determinacji wielu uczniów odnosiło sukcesy w nauce, zdobywając wysokie wyniki na maturze i dostając się na prestiżowe uczelnie.
Michał i Mateusz, jej synowie, choć dziś dorośli, zawsze w jej słowach byli małymi chłopcami, wspaniale wychowanymi przez nią i jej męża Roberta. Zawsze razem, wspólnie z nami tworzyli wyjątkową wspólnotę.
Była inspiracją i wzorem do naśladowania, pokazując młodzieży wartości, które sama wyznawała. Niewiele jest takich ludzi, którym dobro innych leżało tak bardzo na sercu! Agnieszka zawsze podkreślała, że najważniejsza jest rozmowa i że wszystkie problemy powinniśmy rozwiązywać siłą argumentów. Będzie nam ogromnie brakowało tej życiowej mądrości, poczucia humoru, aktywności do której nas angażowała. Była mądrą, rozsądną i rozważną osobą, która, zanim wydała jakąś ocenę lub opinię, długo się zastanawiała, jak sama mówiła, rozkładajac treść na czynniki pierwsze, co w pracy pedagoga oraz w relacjach z nauczycielami, uczniami i rodzicami było niezwykle istotne. Skromność, szczerość, otwartość i szacunek do drugiego człowieka były cechami tej wspaniałej, silnej kobiety.
Nie tak miało być.
Jesteśmy pogrążeni w ogromnym smutku i żalu. Jej obecności, radości i wsparcia będzie nam wszystkim bardzo brakować.
Żegnaj, nasza droga Przyjaciółko.
Na zawsze pozostaniesz w naszych sercach i pamięci !
Z wyrazami współczucia dla rodziny,
Społeczność szkolna.